Play NOW TV, czyli nie tylko problemy z nadawcami

My od początku zakładaliśmy, że chcemy prowadzić biznes na rynku telewizyjnym w porozumieniu z nadawcami, a nie w sporach z nimi. Zakładamy, że zmiany regulacji będą szły w pożądanym przez nas kierunku.

Jak układają się relacje z pozostałymi nadawcami DVB-T? Z Wirtualną Polską, czy z TV Puls (której część oferty także obejmuje must carry, must offer)?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Mamy w ofercie i kanały Wirtualnej Polski, i KinoPolska, i ZPR. Niedawno zawarliśmy porozumienie z TV Puls.

Czyli problemem są cztery główne anteny trzech największych nadawców. Może głupie pytanie: na pewno są takie ważne?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Podstawą oceny atrakcyjności stacji TV jest panel badawczy Nielsena. Z tego panelu wynika, że na cztery główne stacje przypada 30-40 proc. oglądalności wszystkich kanałów. To są ciągle najchętniej oglądane kanały w Polsce. A więc tak – bardzo istotne jest posiadanie ich w ofercie.

ARTUR DOMINIAK: Przy czym od początku działania usługi PLAY NOW BOX realnie mamy je w ofercie. Wystarczyło podłączyć do naszego dekodera kabel antenowy lub TVK.

Macie wiedzę, jak popularne było takie rozwiązanie pośród abonentów?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Dokładnych danych nie mogę podać, ale część klientów z tego korzystała. Część jednak chciała mieć te kanały w pakietach programowych. Zwłaszcza, kiedy korzystają z naszego urządzenia poza domem, gdzie trudno o dostęp do anteny, czy kabla TVK.

Czy poza podstawowymi stacjami krajowych nadawców, brakuje wam czegoś w ofercie telewizyjnej?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Nie chcemy walczyć o klienta nominalną liczbą kanałów w ofercie. Mamy bardzo dużą część tego, co uważamy za atrakcyjne dla widza. Niektórych stacji świadomie nie włączamy do oferty programowej. Na przykład dlatego, że popularność jest znikoma, ale udostępnianie kosztuje.

Praca nad ofertą programową jest jednak procesem stałym. Z pewnością będą się pojawiały nowe pozycje, a z innych możemy rezygnować.

Zatem macie prawie skończony produkt. Co jest filarem strategii Playa na rynku telewizyjnym?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Mocno stawiamy na ofertę wideo na życzenie. Jesteśmy szeroko otwarci na współpracę z właścicielami takich serwisów, chcemy je udostępniać na urządzeniu Play, umożliwiając płatności przez nasz system bilingowy.

Co macie poza HBO GO i Nefliksem?

HONORATA ZACHWATOWICZ: Udostępniamy także Amazon Prime Video oraz Chili. Nasze urządzenie oparte jest na platformie Android TV przez co umożliwia dostęp do bardzo wielu aplikacji VoD.

Jednak nie macie z tego biznesowych korzyści, jeżeli nie macie umowy z właścicielem takiego serwisu.

HONORATA ZACHWATOWICZ: Mamy biznesową korzyść w postaci zadowolonego klienta, natomiast rzeczywiście, bez umowy z właścicielem nie generuje to bezpośrednich przychodów.

Możliwości zawierania komercyjnych umów z właścicielami serwisów VoD są chyba skończone? Liczących się podmiotów nie ma zbyt wiele.

ARTUR DOMINIAK: Z tym bym się nie zgodził. Ten rynek bardzo szybko się rozwija. Co chwila dostajemy informacje, że kolejni content providerzy planują wejść z własnym serwisem. Z największych czekamy na przykład na Disneya i Universal.

HONORATA ZACHWATOWICZ: Własne aplikacje uruchamiają także federacje sportowe. Dzisiaj można kupić dostęp online do takich amerykańskich rozgrywek jak NBA, NFL, czy MLB [Major League Baseball].