REKLAMA

Aukcja 5G: rozwój, czy fiskalizm?

Od lewej: Cezary Albrecht, Magdalena Gaj i Tomasz Muda.
(źr. TELKO.in)

WITOLD DROŻDŻ: Oraz zachęcając prezesa UKE do skorzystania z ustawowych środków zakończenia postępowania, gdyby szło ono w sprzecznym z założeniami kierunku np. dalsza licytacja zagrażałaby realizacji niefiskalnych celów aukcji.

ŁUKASZ DEC: Myśli pan o interwencji podobnej do tej z 2014 r.?

WITOLD DROŻDŻ: Znowelizowane prawo telekomunikacyjne wprost wyposaża Prezesa UKE w takie kompetencje. I to bardzo dobrze.

ŁUKASZ DEC: Pozwolę sobie na naiwną uwagę: do jakiego stopnia rynek zostanie wydrenowany zależy chyba głównie od uczestników aukcji...?

WITOLD DROŻDŻ: Dotykamy bardzo delikatnej materii. Równy – względem konkurentów – dostęp do częstotliwości radiowych, to być albo nie być na rynku mobilnym. Ekonomiczna racjonalność uczestników postępowań częstotliwościowych działa tylko wtedy, gdy przy aukcyjnym stole siedzą wyłącznie uczciwi i wiarygodni gracze.

CEZARY ALBRECHT: Potrzebujemy ustalenia w przyszłej selekcji rozsądnej ceny minimalnej. Chociaż prezes UKE sygnalizuje inaczej, to chcielibyśmy jednak aukcji bloków po 100 MHz pasma każdy.

ŁUKASZ DEC: Prezes UKE chce zachować 80 MHz do wykorzystania przez liczne podmioty, które korzystają z pasma C do lokalnych zastosowań.

WANDA BUK: Kłania się szara rzeczywistość administracji publicznej. Dystrybucja pełnego zakresu wymagałaby uporządkowania pasma i wydania kilku tysięcy decyzji z cofnięciem rezerwacji. To ogromna praca. Jako ministerstwo wsparliśmy regulatora, przekazaliśmy mu dodatkowe etaty i środki na wynagrodzenia, o które wystąpił niedawno. Zbudowanie zespołu wymaga jednak czasu. Nie zapominajmy przy tym jakie są harmonogramy działań – napięte.

Cezary Albrecht (dyrektor dep. prawnego i spraw regulacyjnych T-Mobile Polska): – Potrzebujemy ustalenia w przyszłej selekcji rozsądnej ceny minimalnej. Chociaż prezes UKE sygnalizuje inaczej, to chcielibyśmy jednak aukcji bloków po 100 MHz pasma każdy.
(źr. TELKO.in)

PIOTR KURIATA:  Sądzę, że w ciągu kilku lat udałoby się wszystko uporządkować, a to jest czas akceptowalny wobec co najmniej 15-letnich terminów rezerwacji.

CEZARY ALBRECHT: W dyskusji: czy 80 MHz czy 100 MHz doszło najwyraźniej do nieporozumienia. Nikt nie oczekuje, aby bloki 100 MHz w chwili dystrybucji były całkowicie wolne i wyczyszczone. Nie trzeba nikomu cofać rezerwacji. Operatorzy zdają sobie sprawę, że przez jakiś czas w niektórych miejscach będą mieli lokalnych sąsiadów. Aby się w takich sytuacjach nie zakłócać, bardzo byśmy chcieli, żeby pasma ochronne zostały ulokowane na zewnątrz bloków, z których korzystać będą czterej operatorzy.

WITOLD DROŻDŻ: To będzie szczególnie ważne dla tych, którzy wylicytują bloki z lukami pokryciowymi. Niezbędna jest jak najszybsza dyskusja na ten temat. To są detale, od których zależeć będzie wartość pasma i tempo realizacji inwestycji 5G.

CEZARY ALBRECHT: Nie zapominajmy przy tym o limitach pasma możliwego do uzyskania w postępowaniu czyli o spectrum caps – jeżeli do aukcji dopuszczonych zostanie czterech operatorów, to żaden nie powinien wyjść z więcej, niż jednym blokiem 100 MHz.

WANDA BUK: Zgadza się, chociaż znowelizowane prawo telekomunikacyjnej pozwala również odmówić przydziału rezerwacji, gdyby to miało doprowadzić do nadmiernego skoncentrowania częstotliwości. To dodatkowe zabezpieczenie równowagi na rynku, chociaż wymaga od prezesa UKE działania we współpracy z prezesem UOKiK.

ŁUKASZ DEC: Czy planowana nierównoważność bloków, jakie zostaną wystawione w aukcji nie stanowi problemu z punktu widzenia planowania udziału w postępowaniu i wyceny pasma?

CEZARY ALBRECHT: Nie. Każdy operator jest w stanie wyliczyć luki w pokryciu i wartość poszczególnych bloków radiowych. Jeżeli będzie gwarancja, że lokalne rezerwacje nie będą przedłużane, to w ciągu kilku lat będziemy mogli sobie poradzić z lokalnymi „dziurami” w zasięgu.

TOMASZ MUDA: Dodam jeszcze, że tak zwane pasmo C, jako typowo pojemnościowe, nie wszędzie jest potrzebne, a przynajmniej nie w krótkim terminie.

WANDA BUK: Jeżeli chodzi o wycenę pasma, to ja osobiście jestem zwolenniczką relatywnie niskich opłat za przydziały rezerwacji, w zamian za ambitne zobowiązania jakościowe i pokryciowe. W ten sposób realizuje się zrównoważony rozwój.

TOMASZ MUDA: Pasmo C, które będzie przedmiotem najbliższego postępowania ma charakter typowo pojemnościowy i w pierwszym rzędzie ma zapobiec degradacji jakości usług mobilnego dostępu do internetu. Z tego między innymi powodu mówimy, że aukcja powinna objąć cztery bloki po 100 MHz.