Kto rządzi na rynku technologii optycznych?

Sytuacja geopolityczna odbija się tylko na Huawei?

Inni chińscy dostawcy są nią dużo mniej dotknięci – producenci, tacy jak ZTE czy Fiber Home. Na nich nie nałożono takich sankcji, jak na grupę Huawei. Z drugiej strony oni nie mają jeszcze tych kompetencji co ich krajowy konkurent, jeżeli chodzi o rynki europejski i amerykański, gdzie podejście chociażby do zarządzania siecią, inżynierii ruchu wygląda inaczej niż w Chinach. U nas zarządzanie jest dużo bardziej zaawansowane jeżeli chodzi o procesy automatyzacyjne. Aby nadrobić zaległości, takie firmy jak ZTE i Fiber Home potrzebują 3-4 lat pracy i dużych inwestycji, które Huawei zrealizował 20 lat temu.

Widzi pan już efekty wypychania Huawei z rynku urządzeń optycznych?

Tak. Widzę po stronie operatorów dyskusje (i już konkretne działania) związane z redukcją udziałów chińskich dostawców w zamówieniach. Nie jest to równoznaczne z wyłączaniem sieci opartych na ich produktach. Te sieci są nadal utrzymywane i wdrażane są w nich nowe usługi. W większości nowych inwestycji wybór najczęściej pada jednak na rozwiązania marek europejskich lub amerykańskich.

A jeżeli chodzi o samą optykę?

W optyce zaczynamy ograniczać liczbę urządzeń, których de facto potrzebujemy. To cały trend nazywany IP over DWDM, który wspiera uniezależnienie się operatora od konkretnego vendora. Na rynku jednak wciąż dominują sieci oparte na modelu single vendor.

Dzisiaj w rozmowach z operatorami zwykle pada z ich strony, że IP over DWDM jest rzeczywiście tańsze, pozwala oszczędzić na zużyciu energii, na miejscu w serwerowni, na utrzymaniu, ale ze względu na ograniczenia funkcjonalne… oni zostają przy starym rozwiązaniu.

Być może remedium na to będzie koncepcja tzw. wirtualnego transpondera w module optycznym, który niejako pozwala zachować aktualne linie demarkacyjne w sieciach operatorów i dotychczasowe modele zarządzania. To jest moim zdaniem kierunek, który jest w stanie przechylić szalę na korzyść IP over DWDM.

Wracając do głównego wątku naszej rozmowy: kto to wspiera, a kto tego nie wspiera?

Jeżeli chodzi o dostawców, to – według mojej wiedzy – najmocniej IP over DWDM wspierają Ciena oraz Infinera. Pozostali duzi gracze dzisiaj takich rozwiązań raczej nie wspierają. Według mnie, dlatego, że nie mają własnej technologii koherentnej. Moduły koherentne muszą kupować od dostawców modułów optycznych. Nie mając własnego produktu, do sieci IP over DWDM sprzedawaliby mniej własnego asortymentu.

Układ sił ulega zmianie, a w którą stronę pójdzie będzie zależeć od tego, jak szybko giganci będą w stanie zintegrować się pionowo. To leżało u podstaw decyzji Nokii o zakupie Infinery. To będzie dla niej uzupełnienie braków technologicznych, czyli własnych chipsetów do optyki, które Infinera ma zaawansowane, a Nokia nie ma.

Jak dzisiaj operatorzy zaopatrują się w sprzęt optyczny, a jak by się zaopatrywali, gdyby IP over DWDM było powszechnie przyjęte na rynku?

Dzisiaj zaopatrują się w sprzęt tak, że jeżeli na etapie postępowania przetargowego wybiorą partnera – Nokię, Huaweia czy Cienę – do zbudowania sieci optycznej, to oznacza dla nich 5-, 6-letnie małżeństwo na wyłączność. Jeżeli IP over DWDM zacznie się przyjmować, to operatorzy zaczną kupować mniej transponderów i muxponderów od największych graczy, a zaczną się przerzucać bezpośrednio na moduły optyczne dostawców, którzy dzisiaj… produkują dla Nokii, Huaweia.