Jakie perspektywy przed polskim rynkiem data center i cloudu?

Pytanie, czy ta konsolidacja będzie realizowana przez transakcje wewnętrzne, czy transgraniczne? Tutaj trzeba podkreślić kosztotwórczą rolę cen energii elektrycznej, których istotny wzrost powoduje, że Polska będzie traciła swoje przewagi jako ośrodek biznesu data center, a polskie firmy kolokacyjne będą traciły na wycenie w transakcjach M&A.

ŁUKASZ DEC: Zatrzymajmy się na konsolidacji. Czemu akurat w ostatniej pięciolatce zobaczyliśmy w Polsce globalnych graczy? Kiedy pojawią się następni?

Artykuł powstał we współpracy z serwisem:

ROBERT BUSZ, dyrektor zarządzający Equinix (Poland): Nadzieje na kolejnych globalnych dostawców mogą się okazać zawodne. Przede wszystkim w Polsce brakuje podaży wysokiej jakości oferty w obszarze dużych obiektów kolokacyjnych (niezbędnych dostawcom publicznej chmury), jak również podaży obiektów do przetwarzania na brzegu sieci. Jeżeli globalni gracze jednak będą wchodzić do Polski, to bardziej efektywna może się dla nich okazać budowa własnych centrów od podstaw, niż ponoszenie porównywalnych kosztów modernizacji istniejących obiektów.

ŁUKASZ DEC: To jednak bardziej kwestia modelu działania, niż strategicznego zainteresowania polskim rynkiem.

Jacek Niewęgłowski (ekspert rynku telko, były członek zarządu P4).
(źr. TELKO.in)

ROBERT BUSZ: Tak, ale na niekorzyść polskiego rynku wpływa również jego niewielki rozmiar. Cały segment podstawowej infrastruktury data center w Polsce (którą my określamy jako space&power) ma wartość podobną do jednego dużego kampusu we Frankfurcie. Jednym z czynników tego stanu rzeczy jest względna słabość detalicznego rynku usług data center/cloud w Polsce, który stanowi motor popytu na infrastrukturę kolokacyjną. Globalnym graczom może być trudno dostrzec ekonomiczny interes wchodzenia do Polski.

ŁUKASZ DEC: Equinix, którego pan reprezentuje, dostrzegł taki sens.

ROBERT BUSZ: Proszę pamiętać o okolicznościach. Equinix pojawił się w Polsce w związku z zakupem całej międzynarodowej grupy Telecity. My nie kwestionujemy dobrej perspektywy dla polskiego rynku – dlatego tu jesteśmy i budujemy nowy obiekt. To nie zmienia faktu, że rynkowy potencjał nie jest jeszcze wysoki, co w naturalny sposób osłabia zainteresowanie innych globalnych graczy.

MIROSŁAW GODLEWSKI: Wspominaliśmy o corocznych wzrostach wartości rynku kolokacyjnego w Polsce. W jakim tempie powinien rosnąć, aby wzrosła jego atrakcyjność dla dużych inwestorów?

ROBERT BUSZ: Chodzi nie tyle o dynamikę, co o skalę. Polski rynek space&power szacujemy dzisiaj na 150 mln dolarów rocznie. To jest zbyt mało, aby uzasadnić duże inwestycje, które interesują globalnych graczy.

ŁUKASZ DEC: Czy kontakty z zagranicznymi inwestorami potwierdzają tę tezę?

JACEK NIEWĘGŁOWSKI, niezależny doradca na rynku telko (były członek zarządu Playa): Moja styczność z tą branżą ograniczona jest głównie do funduszy infrastrukturalnych. Z tych kontaktów wynoszę jednak poczucie stosunkowo sporego zainteresowania polskim rynkiem przy równoczesnym dostrzeganiu jego deficytów, tj. nadmiaru powierzchni poza Warszawą i niedostatku obiektów właściwego typu i jakość w stolicy.

Zastanawiałem się nad wewnętrzną sprzecznością tych obserwacji. Wydaje mi się, że może wynikać z realnie powolnego wzrostu globalnego rynku data center/cloud. Tak by przynajmniej wynikało z obserwacji 24-miesięcznych cen akcji głównych graczy, które nie wykazują nadmiernego popytu ze strony inwestorów giełdowych. Z tego wnioskuję, że zainteresowanie takimi rynkami jak Polska, może wynikać z chęci choćby ekstensywnego rozwoju biznesu, nawet jeżeli o szybki rozwój organiczny jest trudno.
Mirosław Godlewski (senior advisor BCG).
(źr. TELKO.in)

MIROSŁAW GODLEWSKI: Sprzed wielu lat pamiętam rozmowę z przedstawicielem koncernu BP, którego pytałem, czemu nie składa oferty na prywatyzację Orlenu. Usłyszałem, że Orlen jest zbyt mały, ale gdyby się połączył z Lotosem, a jeszcze lepiej z austriackim OMV... Podobnie na polskim rynku data center potencjalne cele akwizycji mogą być zbyt małe dla największych graczy. Dlatego najpierw spodziewam się fali konsolidacji rynkowej, dzięki której powstaną podmioty o odpowiedniej skali. Z pewnością znajdą się chętni do prowadzenia takiej konsolidacji – również na skalę regionalną lub ogólnoeuropejską oraz do inwestycji w modernizację zakupionej infrastruktury.

ŁUKASZ DEC: Jak to jest z zainteresowaniami Emitela na tym rynku? De facto realizujecie przecież politykę swojego właściciela, którym jest wielki infrastrukturalny fundusz inwestycyjny.

MACIEJ STASZAK, wiceprezes zarządu Emitela: Rzeczywiście, w tym roku nasz właściciel, którym jest fundusz Alinda Capital Partners, zawiązał współpracę z QTS Realty Trust, aby wybudować data center w Wirginii. Takie decyzje oczywiście nie przekładają się automatycznie na działalność wszystkich spółek portfelowych funduszu.

Niemniej Emitel to już nie tylko radio i telewizja. Coraz głębiej wchodzimy w różne obszary szeroko rozumianego rynku ICT. Między innymi analizujemy możliwości na rynku data center. Dysponujemy przecież rozproszoną infrastrukturą o wysokim poziomie bezpieczeństwa i niezawodności, która może stać się podstawą do rozwoju obiektów obliczeniowych na potrzeby edge computingu.

ŁUKASZ DEC: Myślicie o tym w kontekście usług, jakie już świadczy dzisiaj (lub chce świadczyć) Emitel? Czy jako o biznesie samym w sobie?